Wysłany: Pon 21:04, 23 Lis 2009 Temat postu: Aborcja w naturze
gorące były chodniki w dzień
mojego powrotu
leżała na przejściu
złamana gałąź z nagimi udami
zbyt ciężka by się przemieścić
zbyt otwarta by jej nie uznać
za bunt
jeszcze przed zachodem
zgromadziły się wokół ciężarne matki
białe od słońca lekarki i czarne od ziemi ogrodniczki
wszystkie
dociekliwie gładząc się po brzuchach
poczuły kruchość swoich wazonów
w bloku naprzeciw
tragedii
na oknie tęskniły
kwiaty
wstyd by było pachnieć bardziej
od pępowin płaczących wierzb
Ostatnio zmieniony przez supp dnia Śro 22:37, 25 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
złamana gałąź z nagimi udami
leżała w przejściu
zbyt ciężka by się przemieścić
zbyt otwarta by nie uznać
za bunt
jeszcze przed zachodem
zgromadziły się wokół ciężarne matki
białe od słońca lekarki i czarne od ziemi ogrodniczki
wszystkie
dociekliwie gładziły brzuchy
by poczuć kruchość swoich wazonów
w bloku naprzeciw
na oknie tęskniły
kwiaty
wstyd pachnieć bardziej
niż pępowiny płaczących wierzb
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach