Bies

LittleDragon

2009-02-21
pod rosochatą wierzbą pochrapuje bies
odpoczywając snuje kolejne dobre uczynki
polną drogę zasłał kobiercem kamieni
by włóczący się cień zbiegłego właściciela
nie odnalazł ścieżki do istniejącego gdzieś

łypiąc zaropiałym okiem kosmaty przechera
wykrzywia refleksy tęczowego mostu
przerzuconego ot tak bez wysiłku
ponad objęciami leniwej rzeki
gdzie kaczeńce wdzięczą się zgrabnie
chyląc głowy unikają pocałunków wiatru
spijających kusząco słodkie zapomnienie
przeznaczone dla innego kochanka

szalbierczy jęzor oblizał spierzchnięte usta
połykając ostatni kąsek słonecznego omleta
zasnął w przekonaniu dobrze wykonanej roboty
zapominając o skrzydłach za dobre chęci

Dragon

ovoc_ziemii

Jak dla mnie, trochę za bardzo opisowo.
To kwestia gustu, ja akurat uciekam od długi opisów,
bo najzwyczajniej w świecie nudzą. Odnoszę wrażenie,
że upchnąłeś za dużo tych wszystkich zdobników
i między nimi gubi się ta historyjka, Smoku.

menałe

można się pogubić , troszkę chyba przesadziłaś " upchnąłeś za dużo " jak na jeden wiersz

ale ostatnie 4 wersy ...
mogą się podobać Wink

LittleDragon

Ttroy ,Menałe
no cóż ja nie szarpię wersów, odchodzę od tego za wszelką cenę.
Czy za dużo upchnąłem?
moim zdaniem nie. Urywane i niedomówione nie oddałby przekazu.
może narzucam tu obraz, jednak każdy patrząc na ten sam obrazek zobaczy co innego.
jednak jak wszystko ma to i swój drugi przekaz. Jaki? Niech każdy se dopisze.

ovoc_ziemii

Smoku, nie miałam namyśli tego, że narzucasz przekaz i obraz.
Prawie każdy rzeczownik ma tu swój przymiotnik - epitet
i odnoszę wrażenie, że za dużo i można byłoby choć z niektórych zrezygnować,
żeby wiersz stał się bardziej przejrzysty. Jednak nie narzucam się,
wolnoć Tomku, w swoim domku.

edit: Szanuję to, że chciałeś przedstawić tak, a nie inaczej swoją wizję.
Nie odbieram tego tak, że narzucasz mi sposób widzenia, bo jestem przekonana,
że i tak każdy zobaczy inaczej.