Wysłany: Pią 15:25, 20 Kwi 2012 Temat postu: Chyba się zawiesiłem
Chyba się zawiesiłem
Siedzę na łysym wzgórzu
A wichry rozczesują drzewa
Wyrywają zapisane kartki
Z komiksowego życia
Strzępki skrzydlatych koszmarów
wrzaskliwych potworów czasu
złośliwie wirują pod czaszką
skapują goryczą do gardła
kołysząc się brodzą w nich sępy
dziobią uśmiechy i krzyki
rozgrzebują omszałe kurhany
pokazując obraz zbyt brzydki
szybko zalewam do wódką
zmywam farby jaskrawe
chyba się trochę kimnąłem
dobra, czas na zabawę
1 jeśli łyse wzgórze to dlaczego drzewa?
2 z sensu zdania wynika, że sępy brodzą w potworach czasu
3 przekombinowane na maksa
4 z pozytywnych rzeczy to powiem, ze chyba domyśliłem się o jakie zawieszenie chodzi
5 masz za dużo rekwizytów w wierszu
6 przydałoby się trochę konsekwencji w zapisie tzn usuń wielkie litery z pierwszych pięciu wersów i pokombinuj tak by usunąć jedyny przecinek w wierszu
7 pokazując obraz zbyt brzydki - wciśnięcie słowa "zbyt" sugeruje, że to połowa zdania, które powinno mieć dalszy ciąg np. pokazując obraz zbyt brzydki by...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach