*** (drzewo samotności)

al

jestem drzewem
wyrastam z brudnej ziemi
pełnej pustych ciał
- dusze nie wytrzymały

posiadam trzynaście gałęzi samotności
i dwa razy więcej mniejszych gałązek
z których wyrastają liście
tylko po to by spaść

codziennie odwiedza mnie chłopak
siada przy pniu i płacze
a ja nic nie czuję

mówi dziwnym bełkotem
trzymając butelkę w ręku

rozbija ją o mnie

krzyczy
i upada

samotność kruszy w nim wszystko:
pozostałości szczęścia
kawałki zlepionych wspomnień

zrzucam na niego liście

uśmiecha się do mnie

i odchodzi
śmiejąc się do pustych ulic

kto teraz wytrze moją samotność?

@psik

za dużo pojedynczych wersów
za bardzo wszystko dopowiedziane

jestem drzewem
wyrastam z ziemi
pełnej pustych ciał
- dusze nie wytrzymały

codziennie odwiedza mnie chłopak
siada przy pniu i płacze
a ja nie czuję

mówi dziwnym bełkotem
trzymając butelkę

samotność kruszy w nim
pozostałości szczęścia
kawałki zlepionych wspomnień

zrzucam na niego liście
on odchodzi
śmiejąc się do pustych ulic

to takie ciecia na szybko - pewnie wyciąłem coś istotnego ale to ty masz poprawić

al

nie no cięcie mi nawet odpowiada, tyle że zależy mi na ostatnim pytaniu;]

@psik

daj to pytanie w tytule

Kto wytrze moją samotność

al

o, dobree
dzieki wielkie;D

ovoc_ziemii

Ej, całkiem mi sie spodobalo. Ale zostawiłabym tylko pierwszą połowę. Tyle wystarczy, żeby stworzyć klimat. Każde kolejne słowo działa destrukcyjnie na utwór. Jutro wyszczególnię, bo teraz piszę z telefonu. Muszę sobie umilić czas dojazdu do pracy a można rzec, że pracuję w innym mieście niż mieszkam. Teraz uciekam, bo przyjdzie duży rachunek. Smile

edit (wedle obietnicy wyszczególniam):

jestem drzewem
wyrastam z brudnej ziemi
pełnej pustych ciał
- dusze nie wytrzymały

posiadam trzynaście gałęzi samotności
i dwa razy więcej mniejszych gałązek
z których wyrastają liście
tylko po to by spaść

codziennie odwiedza mnie chłopak
siada przy pniu i płacze
a ja nic nie czuję

mówi dziwnym bełkotem
trzymając butelkę w ręku

rozbija ją o mnie

al

w sumie ucięcie mi sie bardziej podoba od poprzedniego
ja czytając wersję uciętą mam wrażenie, że czegoś tu brakuje - ale to chyba jasne, bo sama pisałam poprzednią całość i wydaje mi się, że tylko i wyłącznie dlatego

dziękuję i pozdrawiam

ovoc_ziemii

Al, albo utnij i drugą część skondensuj w trzech wersach, też nie będzie źle. Smile

al

zobaczymy co mi z tego wyjdzie ... Razz

cud na kiju

al, pokażę ci teraz wiersz, który zawiera minimum środków, ale sposób, w jaki mówi o samotności jest jednak naturalny i sugestywny:

DRZEWA NIEZNANE

Nie wiem nawet, co to są za drzewa,
Ale kwitną i pachną wspaniale.
Jakże można tak rosnąć na skale,
Gdy i wicher, i morze się gniewa ?

Jeszcze mógłbym zrozumieć, że rosną-
Ale skąd są te kwiaty tak cudne?
Prawda, że to nad morzem i wiosną,
Ale jednak to musi być trudne.

A. Słonimski

al

no dzięki dzięki Wink

@psik

chciałem nominować ten wiersz w konkursie miesiąca ale autorka nie dokonała korekty Razz

meliska

ciekawy

al

@psik

nie wiesz a chciałabyś wiedzieć
w informacji też nie wiedzą

al

ale oni pewnie nie chcieliby wiedzieć Wink