emancypacja

blazej01

kiedy jest dzieckiem czuje się piękna
wrzucona w sen w tych trzech literach trwa
Artysta dumny chrzci się na Twórcę
klęka zamykając czas w cielesnych ramach

na zawsze pozostanie pełną gracji dziwką !

T. wywyższa swoje imię forsując koncepcję politeistyczną
cała Ludzkość zaproszona na Bal !
w Małym Dworku Amelka i Zosia zabawiają nowo przybyłych
oddając się w pełni homoseksualnej Sztuce

w końcu Ponętność opuszcza klatkę
(mimo że nie ma 8nastki )
prezentując wyhodowane w ukryciu wdzięki
na salonach człowieczeństwa
dziwka to przecież Dama nad damami !

(zabawa trwa w najlepsze )

Twórca jako że jest wszechmogący
przynajmniej tak mówią
bierze ją publicznie na doggy style
Wszechświat usuwa go z pozycji Boga

metafizyczne te trzy słowa
aczkolwiek bóg na pewno nie jest tak święty
jak wpaja się to zwierzętom.

0.10.2011

Magnus Awatson

No żem trafił na fajny wiersz i o bogu i o dziwkach i zwierzętach alla LaVey. Porównanie artysty do boga w sumie nawet człowieka w dobrym stylu napisane.

ovoc_ziemii

blazej01

dzięki za opinie, jak na razie analizuję je jako przychylne Wink

uważam, że jeżeli mają powstawać wiersze, to żeby były o czymś. być może mój jest kontrowersyjny i drwiący z Absolutu, ale uważam, że nie ma autorytetu, którego nie można podważyć. Kwestia uznania kogoś jako autorytet leży tylko i wyłącznie w kwestii indywidualnej, zatem nie ma autorytetu, którego nie wolno tknąć słowem czym myślą.

ovoc_ziemii

Hmmm... myślisz, że ludziom nie potrzeba autorytetów?

A tak może obok tematu... pierwszego listopada zostałam zaciągnięta na cmentarną mszę. Zdałam sobie sprawę z czegoś dziwacznego, czułam się jak człowiek z przeszłości wśród plemiennych obrzędów. Zbiorowa histeria. Może dlatego, że od kilku lat nie chodzę na takie wiece religijne.

Oglądanie tego widowiska było nawet śmieszne, nie obrażając niczyich uczuć religijnych.

Magnus Awatson

Pisać i mówić można o niczym tylko się to szybko zapomina a tak można pomyśleć trochę. Można mówić, że nikt nie jest doskonały i myślę, że to kwestia gustu i pojmowania piękna tworzy nam autorytety, myśli, spostrzeżenia i światopogląd. Czasem tworzy się z tego jawna moda a czasami pojedyncza fanaberia.
Bo my jak zwierzęta tylko jeszcze żywimy się emocjami.

blazej01

ludziom potrzeba autorytetów, ale nie ma takich, których nie da się podważyć czy zaciągnąć pod słowną polemikę czy też właśnie przejaw Sztuki jaką niewątpliwie jest poezja. Nie zabraniam nikomu mieć autorytetów, skoro taką czują potrzebę, niech mają Wink

ovoc_ziemii

blazej01

zachodząc na offtopic, zgodzę się ;]