Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
supp
barman
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 897
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 23:50, 22 Mar 2009 Temat postu: Konfesjonał na scenie |
|
|
miałem nie mówić
tajemnice w pudle
dysonują
każdym pchnięciem w klawisz
cała sala cenzorów zagłusza
więc niedomówienia
drapieżnej krtani
i niedorzucony minor
dla siebie
przy mikrofonie
bis, bis, bis!
gdy stoję na fortepianie
instrumencie jawnej spowiedzi
mam w oczach
wasze owacje
zaraz nowy grajek wejdzie na scenę
więc mimikra
wśród maszyn wyfrakowanej publiczności
lapidarnie
wyklaskany ze sali
znikam w marmur
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mia Wallace
połówka
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: somewhere over the rainbow
|
Wysłany: Pon 13:43, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
gdy stoję na fortepianie
instrumencie jawnej spowiedzi
tak zacznij...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ovoc_ziemii
nożycoręka
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze straganowej półki
|
Wysłany: Wto 12:53, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Niezły wiersz, Supp. Naprawdę grasz na fortepianie?
Podmiot liryczny okazuje emocje przez muzykę, właściwie nie mam nic więcej
do powiedzenia niż to, że zawsze ciekawi mnie o czym myśli grający,
czy skupia się na nutach, czy też bardziej na czymś, z czym utożsamia
utwór.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
supp
barman
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 897
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 13:07, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Niestety nie gram na fortepianie... dlaczego wszyscy uważają, że wiersz jest ładunkiem emocji grającego? Coś chyba źle przedstawiłem, bo to i tylko figura/metafora być miała. No ale tak też być może, to już wasze interpretacje.
Pozdrawiam.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ovoc_ziemii
nożycoręka
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze straganowej półki
|
Wysłany: Wto 13:10, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Można widzieć peela jako "instrument", wtedy ładnie obrazuje pierwsza strofa,
ale jakoś tak wolę widzieć po swojemu.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mia Wallace
połówka
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: somewhere over the rainbow
|
Wysłany: Wto 13:21, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Supp... jeśli chcesz, by czytelnicy interpretowali Twoje wiersze tylko i wyłącznie według Twojego pierwotnego (nieomylnego) zamysłu... to proponuję pisać Tobie do tzw. szuflady bądź zaniechać w ogóle.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
supp
barman
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 897
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 13:31, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Nie, nie... nie chcę mojej interpretacji wśród czytelników, czemu tak uważasz? To się mija z celem, jeśli bym tak chciał musiałbym się na prozę przerzucić.
Ja się po prostu zdziwiłem częstotliwością tej samej interpretacji, i wcale mnie nie przeszkadza.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
supp
barman
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 897
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 13:36, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Równie się mija z celem wywracanie treści na nice, interpretacja jest dowolna jednak byleby były podwaliny/sens tego co autor chciał i kierunek myślenia. Reszta zależy od czytelnika.
Pozdrawiam
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ovoc_ziemii
nożycoręka
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze straganowej półki
|
Wysłany: Wto 14:05, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Niby odkąd opublikujesz wiersz, oddajesz go czytelnikowi,
ale ja doskonale rozumiem to, że czasem korci, żeby dorzucić swoje
trzy grosze do interpretacji czytelników...tacy już jesteśmy i nic nie wnerwia
bardziej jak niemoc innych w odczytaniu zamysłu autora. Ale cóż...tak to już
jest
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|