Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LittleDragon
literek
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Chyba z Wariatkowa
|
Wysłany: Śro 16:23, 24 Mar 2010 Temat postu: Krzyk i cztery krzyżyki |
|
|
2010-03-23
wrzask po klapsie w pomarszczone dupsko
poświadczył samodzielność życia
pośród innych rozbeczanych do cycki rodzicielki
obuta w za duże gumiaki
nieporadnie pląsała za plecami
w kałużach z rozlanych myśli
po spojrzeniu na księżniczki
zdyszany falstartem dorosłości
postanowiłem wyrywać
tylko czerwone kartki w kalendarzu
a opowiadanymi bredniami pachnącymi maciejką
zwieńczyć głowę jedynego biegacza
pośród dostojnie kroczących
w czasie spaceru pod rękę
usiedliśmy na milowym kamieniu
poezja zadumała się uroczo
wrzasnąłem po kopniaku w pomarszczone dupsko
Dragon
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ulasahara
kieliszek
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pon 17:15, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
czytam kolejny raz i mnie.... wzięło
ale chyba do "cycków rodzicielki", możliwe jest jednak, że się mylę
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
LittleDragon
literek
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Chyba z Wariatkowa
|
Wysłany: Pon 20:16, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
ulasahara nie pomnąc juz tego Wielkiego poety, zacytuje to co pamiętam (...) choćby jedno słowo zostało zapamiętane, będę żyć wiecznie (...) bardzo podoba mi się ten cytat, bo w rzeczy samej jest tak wymowny. Nie sposób uczyć się wszystkiego na pamięć. Najważniejsze jest to, że pamięta się chociaż słowo.
Każdy z nas odłączył się od (...) cycków rodzicielki(...), by zycie mogło go kopać w żyć. Dzięki za słowo. pozdro
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
menałe
destylarka
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pon 20:21, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
hmmm
ech, to pomarszczone ...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
LittleDragon
literek
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Chyba z Wariatkowa
|
Wysłany: Wto 21:44, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Gośka czyż takie nie jest w chwili poczęcia? poza tym może to w jakis sposób metaforyzm
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
menałe
destylarka
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 5:17, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
ależ ja nic nie mówię
nawet fajnie Ci to wyszło, no bo wyszło...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
LittleDragon
literek
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Chyba z Wariatkowa
|
Wysłany: Śro 15:53, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Gośka skoro weszło to i musiało wyjść Ależ mów, mów
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ovoc_ziemii
nożycoręka
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze straganowej półki
|
Wysłany: Pią 13:22, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
rozbeczanych do cycki rodzicielki - zależ jak na to spojrzeć, jeśli zamiast cycek (pierwsza osoba, liczba pojedyncza), mówisz cycka, w sensie ta cycka, to spoko.
ale mi się zdaje, że lepiej zabrzmiałoby jednak: do cycków rodzicielki.
mam wrażenie, że chciałeś przedstawić sytuację peela, który odkąd zaczął
obcować z poezją, narodził się na nowo, tylko tak... do środka.
w puencie masz to, co na początku, chyba dla wzmocnienia efektu.
jednak nie do końca przemawia do mnie takie rozwiązanie.
tak sobie myślę, że i ja odczuwam podobnie. odkąd piszę, coś się we mnie zaczęło,
jeszcze nie wiem, co. może po prostu otworzyłam się szerzej dla samej siebie.
widzę dalej wgłąb i więcej. jeszcze tyle rzeczy w sobie noszę, ale jak na razie,
nie potrafię ich nazwać. pisanie wiersza jest jak nauka mówienia.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
LittleDragon
literek
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Chyba z Wariatkowa
|
Wysłany: Pią 22:42, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
rozbeczanych do cycki rodzicielki - zależ jak na to spojrzeć, jeśli zamiast cycek (pierwsza osoba, liczba pojedyncza), mówisz cycka, w sensie ta cycka, to spoko.
ale mi się zdaje, że lepiej zabrzmiałoby jednak: do cycków rodzicielki. | tak i nie, bo cycków jakby nie patrzył nie można ssać dwóch na raz
tak Troy odkąd Peel zaczął stawiać nieporadne kroki, na tym kruchym lodzie życie zaczęło nabierać innego wymiaru. Jednak musiało upłynąć wiele wody, by chociaż łapą dostać brzegu. Klamra z 1 wersu, I strofy jak ostatni wers są jak najbardziej zamierzone, pierwszy pokazuje narodziny, ostatni jeszcze nie agonię.(...)pisanie wiersza jest jak nauka mówienia(...) ładnie powiedziane, zależy wszystko od tego, kto uczy mówić.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ovoc_ziemii
nożycoręka
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze straganowej półki
|
Wysłany: Sob 18:56, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | tak i nie, bo cycków jakby nie patrzył nie można ssać dwóch na raz Evil or Very Mad |
zdawało mi się zawsze, że mówi się ten cycek, a nie ta cycka.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
LittleDragon
literek
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Chyba z Wariatkowa
|
Wysłany: Sob 21:37, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
jak zwał, tak zwał głównie, że chodzi o cycka
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|