moja iskra ( poprawiona )

menałe

wiesz jak lubię kiedy chodzisz po konarach
ulubionych jabłoni dotykasz boso bezwiednie
kontur ust ułożonych do śmiechu odbija słońce
nic nie umiera zobacz nawet przez zamknięte oczy
widzę jak tańczysz nic nie plącze twoich kroków

zanim spróbujesz przystanąć opowiem ci
o drugim brzegu naszej podróży

Mia Wallace

wiesz jak lubię kiedy chodzisz po konarach
ulubionych jabłoni dotykasz boso bezwiednie

trochę mnie razi powtórzenie: lubię, ulubionych, postaraj się z tym coś zrobic... może warto byłoby się również pozbyc dwóch pierwszych słów? cos nie gra mi również w drugim wersie, zwłaszcza to bezwiednie.

kontur ust ułożonych do śmiechu odbija słońce
nic nie umiera zobacz nawet przez zamknięte oczy
widzę jak tańczysz nic nie plącze twoich kroków

wolałabym czytac to mniej więcej tak:
czerwień ust ułożonych w uśmiechu przyciąga słońce

w kolejnym dwuwersie radzę zastąpic czymś innym: zobacz przez zamknięte oczy, widzę

zanim spróbujesz przystanąć opowiem ci
o drugim brzegu naszej podróży

końcówka jest najlepsza (z całego utworu)

zanim przestaniesz opowiem ci
o drugim brzegu naszej podróży

Wiersz generalnie do dobrych nie należy.
Pozdrawiam.

Mia Wallace

A dlaczego?
Bo nie buja się po prostu, każdy jeden wers wydaje się mówic o czymś innym, brakuje tu spoiwa, myśli przewodniej, jakiegoś pomysłu.

KevLar

nie wiedzialem ze z ciebie taka komediantka,
przeczytajmy dwa pierwsze wersy przyjmując
ze peelka zwraca sie do szympansa:

wiesz jak lubię kiedy chodzisz po konarach
ulubionych jabłoni dotykasz boso bezwiednie

a nastepnie, ze owa peelka w przyplywie milosci
tak wielkiej jak wielka byla milosc s. weaver w filmie
goryle we mgle, pokazuje mu banana:

kontur ust ułożonych do śmiechu odbija słońce
no prosze, malpka sie smieje!

rozumiesz w czym tkwi blad? niewazne czy ona wspomina
czy tylko sobie wyobraza, jesli wcisniesz jej w usta niewlasciwe
slowa na poczatku, calosc szlag trafi. czlowiek zapamietuje
najlepiej ostatnie slowa rozmowy, ale z poezja jest odwrotnie,
albo wystartujesz prawidlowo, albo wcale bo wyjdzie ci komedia.

menałe

Mia generalnie - wielkie dzięki - pozwól ,że wykorzystam Twoje uwagi Smile

KevLar - jak Ty to robisz ,że czytam Twoje spostrzeżenia pod moim tekstem i nie mogę przestać się śmiać Wink

w Twoich ustach wyszła komedia
w moich niekoniecznie

wielkie dzięki - choćby za uśmiech .....

supp

Z jednej strony mozna tak zalozyc, KevLar... zawsze mozna zinterpretowac, podlozyc tekst po swojemu. Fakt, ze tu akurat podales dobry przyklad, ale zalozmy ze autorka i peelka sa normalne. Przyznaj menale, ze to poeta powinien sterowac czytelnikiem, przynajmniej tak chcialas (bo to tez zalezy od nurtu i zalozenia, ale nie spodziewam sie jakos tego).

A ten tekst jak zwykle po Twojemu i cukierki, kamyki, plac zabaw i inaczej nie potrafisz? Pokaz cos.

misiek

supp

misiek

supp
zgadzamy się co do jednego
komentarz nawet skrajnie krytyczny przyjmę, może popuszczę łezkę w kąciku
ale komentarz przekraczający granicę dobrego smaku, wywołuje sprzeciw.
Z prostej przyczyny. W złoścowościach i drwinie trudno znaleźć coś pozytywnego.
Raczej wygląda to na dawanie upustu frustracji niż rzeczowe odniesienie do wiersza.
I nieważne jak zostanie napisany, zawsze pozostawia niesmak i wrazenie ataku na autora.

ovoc_ziemii

Przypomniał mi się wiersz innej użytkowniczki, który był chyba o Tomaszu z Akwinu,
a można było go zinterpretować bez problemów jako wiersz o męskim członku przez różne dwuznaczne frazy.
Menałe, faktycznie można mieć takie skojarzenie (to z gorylami), czytając pierwsze
dwa wersy, choć ja podświadomie wiem, że to jednak nie o tym. Smile

))
Myślę, że to z czego Kevlar zrobił małą karykaturę, nie musi być wcale minusem
tego wiersza, a wręcz przeciwnie. Bo w końcu tak mało wesołych wierszy na e-świecie.

Pozwolę sobie zgodzić się z większością poprawek Mii. Czasem jest tak, że pierwsze dwa wersy decydują o całości, a czasem dwa ostatnie, a ja zaprawdę powiadam, że dla mnie w wierszu najważniejsze jest każde słowo i nieważne gdzie jest.

supp

menałe

Troy - dziękuję za Twoje uwagi i spostrzeżenia - wiesz że są dla mnie zawsze bardzo cenne .

Mia Wallace

Ty nie dziękuj, tylko poprawiaj : |

menałe

topsze

Mia - podoba mi się Twoja propozycja , ale czy warto poprawiać , poprawiane
to jak odgrzane placki ziemniaczane :]

Mia Wallace

No ręce mi opadły.
Gdybym była facetem, erekcja również poszłaby w pizdu.

Mia Wallace

(przeczytaj uważnie tytuł jaki nadałeś temu utworowi, potem swój ostatni post i zastanów się dlaczego dopuszczam do siebie podejrzenie, że może nie mamy już ze sobą o czym rozmawiac )

KevLar

lubie kiedy luski ludziom z oczu opadaja.
a juz cie za glupia pizde mialem uznac.

Mia Wallace

masz w domu szczotke do szorowania kibla?

KevLar

a co potrzebujesz wkladu?

Mia Wallace

bynajmniej.
pragne jedynie zasugerowac (zakaldajac, ze jestes szczesliwym jej posiadaczem), bys wsadzsil se ja w ucho i przeczyscil cale to gowno, ktore belta Ci sie we lbie.

menałe

poprawka do poprawki

moja iskra ( wersja ostateczna )

lubię kiedy tańczysz w ogrodach
dotykasz drzew
czerwień ust przyciąga słońce
nic nie plącze twoich kroków

zanim przestaniesz
opowiem o drugim brzegu
naszej podróży

KevLar

mia nie przystawiaj sie jak alfons
na tekst ze szczotka leca juz tylko siedemdziesiecioletnie dziady.

menałe

uwielbiam konstruktywne komentarze Razz

- nie dziękuję Razz

zupełnie nikt

Ty ładne wiersze piszesz, menałe.