Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
@psik
anarchokapitalista
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 0:33, 18 Sty 2009 Temat postu: ***(nocą) |
|
|
nocą cisza urasta do obrzędu
spływa z wygaszonych okien
pokruszonego na gwiazdy słońca
roztrzaskuje się o asfalt
zgasłe źdźbła trawy
nic nie donoszą
nikt nie porusza ustami
Ostatnio zmieniony przez @psik dnia Czw 13:29, 11 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ovoc_ziemii
nożycoręka
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze straganowej półki
|
Wysłany: Wto 23:43, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
@psik, atakuje mnie ta fraza: spływa z wygaszonych okien pokruszonego na gwiazdy słońca, heh.
Wynika z wiersza, że podryw dziś się nie udał.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
@psik
anarchokapitalista
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 0:34, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
też tak można przeczytać
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
cud na kiju
literek
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z czubka kija ;P
|
Wysłany: Śro 0:41, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
zgasłe źdźbła trawy
Przekombinowane, wyciąga rączki do kiczu.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
@psik
anarchokapitalista
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 0:45, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
nie sądzę
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
cud na kiju
literek
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z czubka kija ;P
|
Wysłany: Śro 0:47, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A ja widzę. :P
zgasłe to taki oklepany epitet, że trzeba zasięgnąć porady specjalnej dawki dobrej woli, by to przełknąć.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
@psik
anarchokapitalista
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 0:49, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ale zgasłe źdźbła to już rzadkość
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
cud na kiju
literek
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z czubka kija ;P
|
Wysłany: Śro 0:51, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie w poezji netowej.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
supp
barman
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 897
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 1:01, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Zgasłe źdźbła to rzadkość w poezji jakiejkolwiek. Nie? Przykłady poproszę.
Epitet "zgasły" jest faktycznie oklepany i teraz już wszędzie brzydko wygląda i nadaje pejoratywności rzeczownikowi (przez powielanie, schematy itd. już się ma takie uczucie "kiczu"), ale to dygresyjnie mówiąc i nie nawiązując do wiersza.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
@psik
anarchokapitalista
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 1:02, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
cud na kiju napisał: | zgasłe źdźbła trawy
Przekombinowane, |
więc jednak nieczęste
i nie kłóć sie ze mną o pierdoły bo zapodam stary awatar hehe
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
supp
barman
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 897
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 1:04, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Przekombinowane w sensie (jak domniemam i tylko wg mnie) zamiast zostawić same źdźbła trawy, na siłę został dodany przymiotnik... gdyby nie był oklepany pewnie by nie padło stwierdzenie, że "przekombinowane".
Tak się mnie wydaje.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
@psik
anarchokapitalista
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 1:10, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
kurde zasialiście we mnie ziarno niepewności (ale kicz)
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
cud na kiju
literek
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z czubka kija ;P
|
Wysłany: Śro 1:11, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wypraszam sobie szantaże, bo zejdę z kija i się zamachnę!
(Resztę objaśnię jutro, teraz padam.)
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Margot
literek
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 23:56, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wiersz o zapadaniu zmierzchu właściwie, pomimo tytułu. Lubię, kiedy autor namawia mnie do wyobrażenia sobie świata przedstawionego w utworze. Wystarczy trochę wyobraźni i pamięci, a "zgasłe źdźbła" stają się w pełni zrozumiałe. Jeszcze przed chwilą odbijały jakies światło, świeciły, a teraz, kiedy stała się noc, przestały, a więc jest tak, jakby zgasły.
Do mnie Twój wiersz trafił. Podoba mi się, że mówisz o ciszy opisując jednocześnie mrocznienie świata. Fajnie się ta cisza mieni i zamienia z ciemnością.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
@psik
anarchokapitalista
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 19:42, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
miło mi Margot
przypominam sobie że próbowałem odpowiedzieć co w trawie piszczy nocą
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|