początki września

supp

balkon stracił na wadze-
nie dźwiga już wieżowca
ptak filigranowy. podobno

wszystkie uleciały na front, bój
boi się spokoju- nie wie czy wrócą.
składam emocji kondolencje.

ostatnich pochowa tornado
do kieszeni powietrznych-
zawiśniemy jak ten balkon.

Pan.K

Pierwsza strofa: Idzie gajowy lasem a dzień ma 24godziny i promień słońca dochodzi do ziemi po około 8s. Bez sensu.
druga: wszystkie uleciały.. ale w końcu balkony, ptaki? No i nie wiem skąd ten smutek, przecież tylko na front- więc można przejść do drugiego pokoju- egzaltacja.
trzecia:No i jeszcze armagedonu tutaj brakowało.
Noe słyszał, że zaleje nas woda, Ty usłyszałeś, że nas wywieje. Niestety tym wierszem ludzkości nie uratujesz. Smile

Pozdrawiam.

supp

Zawiśnięcie nie tłumaczy się obroną. Jest to raczej poddanie się.
Niestety, nie zrozumiałeś ani wersu, a dorabiasz do wiersza jakieś smutki i łopatologiczne myślenie o froncie.
A może inaczej?

Pan.K

Dla mnie za duże skoki emocji, stąd brak czystego przekazu. Napchane tu jest wszystkiego po trochu, nic konkretnego. Chciałeś zaciekawić czytelnika puentą, a tylko skosiłeś i tak słabo prezentujący się wiersz. To jest moje zdanie.

supp

Rozumiem, dzięki za zainteresowanie.
Pozdrawiam!

misiek

pamięć zawodna
widzę obraz zgruchotanych domów, płonącego miasta
poszukam jeszcze raz i napiszę o nim
chociaż mam wrazenie że obaj go znamy

pozdrawiam

menałe

kurcze ciężki obraz niby dynamiczny a jednak zawieszony , ulotny ...
ja tu widzę obraz wojny choć nie wiem czy do końca dobry
tornado - wyrwie i rozrzuci
a te kieszenie powietrzne - miejsce nieznane , czyli wszędzie ?

chodzisz takimi ścieżkami ,że trudno odczytać obrazy które malujesz , jednak nie dają mi one spokoju...

pozdrawiam , m.

menałe

oczywiście "choć nie wiem ....." sooorki za ten fatalny błąd

@psik

a ja tu iwidzę balkon z którego odleciały ptaki na front czyli na przednią część
może stada może czego innego
druga mówi o jakiejś relacji pomiędzy ciszą i gwarem
ostatnia zwrotka to dla mnie o odlocie - tornado troche przekombinowane jak i duża część wiersza - no chyba że się mylę

to po prostu (zagmatwany niepotrzebnie) wiersz o jesieni

blazej01