Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin
połówka
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 0:17, 17 Maj 2009 Temat postu: proza klasy B |
|
|
każdy dzień zabiera mnie ze sobą
ciągnie brudnymi korytarzami
schodząc po stopniach myśli
trzymam się przekreślonych pojęć
nie patrzę w przyszłość
nie golę się wieczorami
stwarzam moje drugie ja
ale i ono runie
w przepaść czynów dokonanych
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ovoc_ziemii
nożycoręka
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze straganowej półki
|
Wysłany: Nie 20:12, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No rzesz! I mi się nie chce ostatnio golić.
Dobrze się czytało. Poza tym zaciekawił mnie tytuł. Ja mam zawsze problem
z tytułowanie, a Twoje tytuły są często pomysłowe i obiecują, że to będzie
ciekawy wiersz.
Mam uwagę odnośnie ostatniej strofy. Widziałabym ją trochę inaczej.
Bo właśnie ta ostatnia strofa trochę zepsuła wiersz. Nie chodzi mi
o jej sens, ale ujęcie myśli. Drugie ja - ile razy to już było. Z drugiej strony
nic się nie stanie, jak będzie po raz kolejny, ale zawsze można choćby
pobawić się słowem i stworzyć różne kombinacje, zwłaszcza że jest tutaj
duże pole do tego.
Mogieeee????))
Cytat: | stwarzam siebie drugiego (albo np. brata bliźniaczego)
by runąć (lub by runął) (coś jeszcze można dodać - jak runąć)
w przepaść czynów doskonałych |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
misiek
połówka
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: zbyka
|
Wysłany: Nie 20:38, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
z czasu przeszłego niedokonanego
do czasu przyszłego dokonanego
przepuszczaja tylko ogolonych na gładko
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
połówka
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 20:51, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
dzięki za komentarze
Misiek -
Troy - pomyślę nad Twoją propozycją, ale dokonane raczej zostawię, bo w tym tekście czyny doskonałe a czyny dokonane to całkiem inna bajka, choć nie miałbym nic przeciwko temu, żeby było to jedno i to samo...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
@psik
anarchokapitalista
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 21:26, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
to smutny przekaz
kojarzy mi się z wewnętrzną samotnością
na tyle przynajmniej do mnie przemówił
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
połówka
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 21:28, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
dobrze Ci się kojarzy... dzięki piękne za odzew
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ovoc_ziemii
nożycoręka
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze straganowej półki
|
Wysłany: Nie 21:47, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
czytelnik napisał: | dzięki za komentarze
Troy - pomyślę nad Twoją propozycją, ale dokonane raczej zostawię, bo w tym tekście czyny doskonałe a czyny dokonane to całkiem inna bajka, choć nie miałbym nic przeciwko temu, żeby było to jedno i to samo... |
No inna, ale bardziej optymistyczna. ))))
Sobie zaszalałam, a co.
Ostatnio zmieniony przez ovoc_ziemii dnia Nie 21:57, 17 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
połówka
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Wto 16:28, 07 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki, że zaszalałaś OK, to Wersja optymistyczna for Troy:
proza klasy A
każdy dzień zabiera mnie ze sobą
prowadzi czystymi korytarzami
schodząc po stopniach myśli
trzymam się określonych pojęć
spoglądam w przyszłość
golę się wieczorami
stwarzam moje drugie ja
na wzgórzach czynów doskonałych
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|