Rynna

supp

nie warto na płaszcze pozyskiwać skór
z bożych dłoni
będą nieszczelne
przepuszczać krople lub całe rzeki

niemożna też nimi
obklejać notesów ani mebli
nadadzą nowy zapach
jak kamień pachnący inaczej
na szczycie góry a u jej podnóża

pamiątki lubią być stare
więc skóra się nada

jest podobna
do pamiątki z pierwszej zdeptanej łąki

i nie była to grudka ziemi
kwiat czy chrabąszcz
tylko słony deszcz
podobny do tego z potopu

szykujący łąkę na wszystko
co dopiero miało mieć sens

al

wydaje mi sie ze jest za ciezki jak na moj blondynkowaty mozg, ale koncowka mi sie bardzo podoba.
czytam ktorys raz i jeszcze go nie rozkminilam, dam sobie czas... Razz

@psik

wg mnie to dobry szkic do wiersza

supp

mnie nie zadowalał ten wiersz

menałe

ale można z niego coś jeszcze zrobić...

może warto popracować

pozdro.