Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin
połówka
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Sob 18:01, 23 Sty 2010 Temat postu: rysy naszych słów |
|
|
gdy wspólne dźwięki przeszywają noc
wyciskam wszystko
czego nie można wydusić w ciągu dnia
zlewam się z tłem
pogaszonych lamp
gubię czas
gdyby spojrzenia miały ostrza
przebiłbym nimi mrok
więc rozmawiamy
powinno być prościej powinno łagodzić
a wykręca coraz bardziej
łapią skurcze
jak wszystko co posiadło umiejętność umierania
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
al
połówka
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: spod warszafki
|
Wysłany: Nie 0:17, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
mnie jakby "dotyka", odczytałam go tak jak było mi po drodze, dopasowując kawałek po kawałku do siebie - coś jak puzzle
polubiłam cię czytać
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
połówka
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 10:03, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki za wizytę i komentarz
pozdrawiam
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Margot
literek
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 18:19, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo trafiony tytuł. Jest, jak latarenka do podróży przez ten wiersz. Bo "rysy" to i zarysy i cienie, ale także ślady popękań.
Pozdrawiam.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
połówka
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 23:12, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Margot napisał: | "rysy" to i zarysy i cienie, ale także ślady popękań. |
Dzięki serdeczne, szczególnie za to, co powyżej. To właśnie chciałem przekazać i cieszę się, że tak to właśnie odebrałaś.
Pozdrawiam
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ovoc_ziemii
nożycoręka
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze straganowej półki
|
Wysłany: Czw 6:43, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Bardzo trafiony tytuł. Jest, jak latarenka do podróży przez ten wiersz. Bo "rysy" to i zarysy i cienie, ale także ślady popękań. |
A mi skojarzyło się najpierw z najwyższymi szczytami,
z chwilami, gdy najważniejsze słowa, więc te ponad wszystkim,
są trudne do wypowiedzenia i idąc tropem metafory,
są jednocześnie naznaczone jakimiś bliznami, pęknięciami, nie są bez skazy.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
połówka
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Sob 1:33, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
No nie są
Dzięki, pozdrawiam
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
supp
barman
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 897
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 10:49, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wczułem się.
Podoba mi się.
w ostatnim wersie wywaliłbym "jak". Tzn, wiem, że to zmienia sens ale po prostu tak mi łatwiej to zinterpretować.
Pozdrawiam!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
połówka
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Sob 14:41, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczytałem bez "jak" i rzeczywiście to brzmi. Pomyślę jeszcze nad ewentualną zmianą. Dzięki za komentarz.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|