ovoc_ziemii
nożycoręka
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze straganowej półki
|
Wysłany: Nie 12:51, 23 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wiem, że być może to tak wygląda, ale nie jestem przeciwnikiem rymów i nic do nich nie mam. Tutaj natomiast mam wrażenie, że rymy wszystko zepsuły.
Podoba mi się ten fragment:
"podadzą jakieś
przeciwbólowe
proszki
tak łatwo
przecież
nie mogą
ze mną
skończyć"
Ogólnie, wiersz do małego remontu. Warto to przemyśleć. Temat, który obrałeś jest trudny, ale masz ciekawy pomysł na realizację. Nie jestem żadnym znawcą, ale chwilami brzmi nienaturalnie - przez rymy i przegadanie. Chciałabym zobaczyć podmiot liryczny w nieco innym klimacie. Mam już nawet swoją wizję, ale to Twój wiersz, więc nie będę się rządzić. Nie chcę podmiotu - ofiary. Chcę człowieka, który być może przegrał walkę o życie, ale nie czuje się pokonany.
|
|
|