Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magnus Awatson
pirat
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 22:40, 27 Lis 2011 Temat postu: Stary Harry |
|
|
Stary Harry
Jestem półproduktem
w fabryce starego Harrego
poskładany z nieudanych prób
tyka we mnie wadliwie
serce pospawane
i łeb się zawiesza
między przestrzeniami
przenosi po liniach
wolnego wyboru wał obrotowy
na smar rzucę kilka groszy
bo ładnie skrzypi kazanie
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tempeltuttle
ćwiartka
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze snów :D
|
Wysłany: Nie 22:49, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Najwyraźniej umoczyłeś kolosa ze statystyki
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnus Awatson
pirat
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 22:51, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
już dawno nie pisałem kolosów
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ovoc_ziemii
nożycoręka
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze straganowej półki
|
Wysłany: Nie 22:57, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Serce zmieniłabym na bombę, hehe.
Ja kiedyś napisałam - jestem czynnikiem zagęszczającym ulice, cyklicznym dopełnieniem traktów i spacerniaków. Chyba miałam na myśli to samo co ty teraz. Czasem człowiek czuje się nieco podle - jak półprodukt, nie lubię tego. To chyba znak czasu - starzejemy się.
Harry - który?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnus Awatson
pirat
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 23:04, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Harry wszechmogący. W norwegi pracowałem u takiego Harrego. To taka metafora boga i to, że nie dane jest być najlepszym. Skoro nie najlepszym to pół wartościowym, niepełnym, takie szukanie połowy i te wszystkie bzdety.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
@psik
anarchokapitalista
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 9:35, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
tyka we mnie wadliwie
pospawane serce
i łeb zawiesza się
między przestrzeniami
- wydaje mi się że tak lepiej brzmi
w ostatnich dwóch wersach również powinieneś poprzestawiać wyrazy nadając im polską składnię.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnus Awatson
pirat
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pon 21:37, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
mam już taką manierę przestawiania szyku wyrazów.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
@psik
anarchokapitalista
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 23:35, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
w piosenkach czy rymowanych to aż tak nie razi - ja mam ta samą manierę ale staram pilnować się - pochodzimy ty i ja z miejsc gdzie używa się do dziś niemieckiej składni.
maniera manierą ale po polsku brzmi o niebo lepiej
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ovoc_ziemii
nożycoręka
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze straganowej półki
|
Wysłany: Pią 0:07, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Harry wszechmogący. W norwegi pracowałem u takiego Harrego. To taka metafora boga i to, że nie dane jest być najlepszym. Skoro nie najlepszym to pół wartościowym, niepełnym, takie szukanie połowy i te wszystkie bzdety.
Myślę, że nie każdy odczuwa potrzebę bycia najlepszym. To powinno być wypośrodkowane - ambicje są bardzo ważne, ale gdy stają się chorobliwe, można popaść w depresję i się wykończyć.
Ta cała najlepszość nie zależy tylko od Ciebie - są jeszcze dodatkowe czynniki zewnętrzne, to są rzeczy, których nie przeskoczysz.
Zobacz jak mało jest ludzi perfekcyjnych we wszystkich płaszczyznach życia. Poza tym pojęcie wartości - ale dla kogo? Załóżmy, że się starasz ale Ci nie wychodzi - dla szefa być może będziesz takim niepełnowartościowym pracownikiem, a czy dla siebie?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnus Awatson
pirat
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 0:21, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Może nasza niedoskonałość tworzy nas bardziej uniwersalnymi. Jesteśmy półproduktami, elementami pewnej machiny jakiegoś systemu.
Chociaż bycie w czymś najlepszym trochę mi się marzy, żeby przez chwile zaistnieć ale tak to chyba każdy ma. Być najlepszym w oczach innych.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ovoc_ziemii
nożycoręka
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze straganowej półki
|
Wysłany: Pią 0:28, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Może nasza niedoskonałość tworzy nas bardziej uniwersalnymi.
Wszyscy nie mogą być najlepsi. Grupa tych najlepszych jest elitarna. Natomiast warto pomyśleć - w imię czego trzeba być najlepszym.
Przeciętność jest uniwersalna - fakt, i powszechna zarazem.
Natomiast każdy z nas jest, powiedzmy, najlepszy, w czymś innym. Każdy ma swojego konika. Ja jestem niepełnowartościowa, jeśli chodzi np. o malowanie ścian, ale z pewnością znalazłoby się coś, co czyni mnie pełnowartościową (tylko nie mogę sobie przypomnieć co, hehe, chyba muszę to wymyślić).
Jesteśmy półproduktami, elementami pewnej machiny jakiegoś systemu.
Chociaż bycie w czymś najlepszym trochę mi się marzy, żeby przez chwile zaistnieć ale tak to chyba każdy ma. Być najlepszym w oczach innych.
Gorzej, jeśli ktoś jest fachowcem od biedy w oczach innych, a w swoich perfekcjonistą. Wtedy to się nazywa zadufaniem.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|