strumieniówka o chorych na sen

ovoc_ziemii

strumieniówka o chorych na sen

ilu z nich było nazbyt hardych a i tak zachorowali na sen
teraz mówią mi że choćbym była bardziej harda od nich
też zachoruję na sen
spod przymkniętych powiek wyświetlają kadry
krzycząc chodź mała na film zobacz że i tak wszystko
kończy się zawsze tak samo
aż w końcu i ty zachorujesz na sen
przywiązana do materaca dziesiątkami swoich nóg
prosząc żeby ktoś zdjął z nas kamień
zamiast budzić odrazę lepiej zapaść w sen i śnić
w ciepłym pancerzu kto dotknie raz już nie dotknie więcej
kaleczyć też potrafię i kroić ciszę po kawałeczku
przełykać jesteś tym co jesz więc to ja dzwonię
we wszystkich uszach dopóki wszystkie usta
nie powiedzą odejdź stąd byle zręcznie i cicho
jeszcze ciszej od ciszy szeptem
wtopić się w czyjąś aglomerację dźwięków
byle nie płacz byle się nie śmiej byle jak
tylko wróć tam skąd przyszłaś
więc wracam pod swój kamień
wrosnąć w ziemię dziesiątkami nóg
drążyć ślepe korytarze bo zawsze jest jakaś brama
i trzeba przez nią wyjść lub wejść
bo może kiedyś ktoś coś nikt czy nic

Margot

Dobre pisanie. Smile

al

bo może kiedyś ktoś coś nikt czy nic...

whoah, podoba mi się
bardzo nawet

2104

Pamiętam Twoje podejście do strumieniówki na piszemy, jeszcze za czasów kiedy pojawiała się tam wyjątkowo barwna postać o nicku "Kurtz"

I ta nowa zdecydowanie bardziej mi się podoba, jest taka z jajami... (też muszę kiedyś tak spróbować).

Gratulacje solidnie popaprane myśli (w tym dobrym znaczeniu - jeśli tylko takie jest :] )

LittleDragon

na czym polega taki słowotok? Embarassed

supp

że słowa leją się wyznaczonym (a nie byle jakim) strumieniem