Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LittleDragon
literek
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Chyba z Wariatkowa
|
Wysłany: Śro 10:47, 22 Lip 2009 Temat postu: Tragarze wczoraj |
|
|
2008-01-29
...spiesząc się w przyszłość, jak łatwo mijamy teraźniejszość...
szklane ramiona tak nieznośnie syczą
wpuszczają zagonionych tragarzy problemów
szepczących do siebie w myślach
spieszących na kamienne lodowiska
potrącając błagalne ręce
z obrzydzeniem ciaśniej naciągają powieki
powiewem uniesiony szelest głodu
jak co dzień przypomina jestestwo
tylko coraz mniej niejadków śpiesznie
wylizuje zbytki z plastikowej porcelany
ostatni spóźniony łapczywie pochrapuje
w bąblach śliny uwalniając sny
brudne oblicze jeszcze zbyt młodego
tuli się do ledwo parzących trzewi
prosząc o spokojną noc
jutro znów włączą schody do nieba
Dragon
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
KevLar
setka
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 18:14, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
kolejny tekst ktory rozpierdalasz niezjadliwymi zbitkami slownymi:
szklane ramiona...nieznośnie syczą, kamienne lodowiska,
naciągają powieki, szelest głodu ,
parzących trzewi
czytelnik dochodzi do takiej konkluzji: przeczytales sobie w slowniku
czym jest metafora i teraz probujesz sklecic jakas mieszajac po omacku
niczym maly jas swoje pierwsze akwarele. myle sie? no myle sie?!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
menałe
destylarka
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 19:11, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Smoku to jaki słownik czytałeś ? - też chętnie poczytam
a co do wiersza - zakończenie jakoś do mnie trafia - choć cały wiersz taki jakiś roztrzepany i nie pytaj dlaczego ...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
supp
barman
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 897
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 20:27, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
"jak co dzień przypomina jestestwo
tylko coraz mniej niejadków śpiesznie
wylizuje zbytki z plastikowej porcelany"
To jest swietnie.
Wiersz wymaga pomyslenia nad kazdym wersem, ale jak tak ten czytelnik juz wymysli "o co chodzilo" to ggo jakos nie przekonuje. Moglbys ukladac mysli prosciej, a sedno sprawy przedstawic jako zagadnienie, wlasnie warte pomyslenia.
Pochwale Cie za pomysl i mysl, za ten punkt widzenia, ktory tu przedstawiles, bo zauwazam co chciales.
Mam tez pytanie, czy to "z obrzydzeniem" jest potrzebne? Mysle, ze w pierwszej strofie juz narzucasz portet owych tragarzy taki, ze czytelnik sam sobie dopowie jak moze wygladac ta sytuacja.
No nie wiem, czy faktycznie potrzebne... tzn zastanawiam sie "dlaczego ramiona, a nie po prostu", rozumiem "powiew", ale wciaz "a czemu nie po prostu?"
A zamiast trzewi dalbym "drzewo", bo i ten symbol by tu pasowal.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
misiek
połówka
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: zbyka
|
Wysłany: Śro 23:53, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
i znowu cytat
skąd je bierzesz?
z błędem
śpiesząc w przyszłość - czyli podążając a nie "spiesząć się" co znaczy na piechotę
zaplątałeś wiersz niemożebnie
jeśli świadomie to podziwiam
wyobraźnię
pozdrawiam
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
LittleDragon
literek
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Chyba z Wariatkowa
|
Wysłany: Śro 15:58, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
KevLar napisał: | kolejny tekst ktory rozpierdalasz niezjadliwymi zbitkami slownymi:
szklane ramiona...nieznośnie syczą, kamienne lodowiska,
naciągają powieki, szelest głodu ,
parzących trzewi
czytelnik dochodzi do takiej konkluzji: przeczytales sobie w slowniku
czym jest metafora i teraz probujesz sklecic jakas mieszajac po omacku
niczym maly jas swoje pierwsze akwarele. myle sie? no myle sie?! |
Recenzja godna Brawwwwwwwwwwwww. Przynajmniej się Pokusiłeś o wytknięcie błędów.
Bardzo się Mylisz drogi kolego. Żaden słownik, po prostu zejdź z piedestału i Usiądź dupą na kamieniu i Przestaw metafory na zwykły język, a wówczas zobaczysz obraz na płótnie, a nie pomieszane akwarelki Jasia.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
LittleDragon
literek
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Chyba z Wariatkowa
|
Wysłany: Śro 16:00, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
menałe napisał: | Smoku to jaki słownik czytałeś ? - też chętnie poczytam
a co do wiersza - zakończenie jakoś do mnie trafia - choć cały wiersz taki jakiś roztrzepany i nie pytaj dlaczego ... |
No cóż, zakończenia nie zawsze muszą być Happy End. Czy roztrzepany może szybki jak upływające życie.
Słownik Powiadasz? Najlepszy jest PWN
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
LittleDragon
literek
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Chyba z Wariatkowa
|
Wysłany: Śro 16:14, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Supp Dzięki.
Można prościej, można otwarciej,ale wówczas jaki ma sens metaforyzowania?
Jeśli chodzi o wers z obrzydzeniem jak dla mnie jest nieodzowny, bo w taki sposób traktuje się żebraków i bezdomnych- nieprawdaż?
Cytat: | No nie wiem, czy faktycznie potrzebne... tzn zastanawiam sie "dlaczego ramiona, a nie po prostu", rozumiem "powiew", ale wciaz "a czemu nie po prostu?"
A zamiast trzewi dalbym "drzewo", bo i ten symbol by tu pasowal. |
Otóż, że ramiona przygarniają bądź odpychają, w zależności od potrzeby i kontekstu.
trzewia jak najbardziej, gdyż jest to taki obraz z mojego dzieciństwa kiedy łaziliśmy po podziemnych węzłach ciepłowniczych, w pobliżu gorących rur dostarczających ciepło do bloków. Wyobrażałem to sobie jak kiszki czy trzewia potwora, bądź Jonaszowego Wieloryba. Inaczej obrazując jest to jedyne miejsce gdzie bezdomni mogą znaleźć trochę ciepła. Tak więc drzewo by się tu nie sprawdziło.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
LittleDragon
literek
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Chyba z Wariatkowa
|
Wysłany: Śro 16:16, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
misiek napisał: | i znowu cytat
skąd je bierzesz?
z błędem
śpiesząc w przyszłość - czyli podążając a nie "spiesząć się" co znaczy na piechotę
zaplątałeś wiersz niemożebnie
jeśli świadomie to podziwiam
wyobraźnię
pozdrawiam |
Cytaty wymyślam sam, czasem posługuję się cudzymi, ale wówczas piszę czyim. Za literówkę sorry.
Zaplątanie jest jak najbardziej świadome Pozdro
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
misiek
połówka
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: zbyka
|
Wysłany: Czw 5:37, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
zmetaforyzowany obraz
zbyt często mam go przed sobą
by zapomnieć
trochę poprawek proponuję
z obrzydzeniem ciaśniej naciągają powieki - z obrzydzeniem udają obojętność
tylko coraz mniej niejadków śpiesznie - niejadków, szukam alternatywy
wylizuje zbytki z plastikowej porcelany - zbytki, jak wyżej
a wiersz, im głębiej w niego wchodzę tym bardziej zrozumiały
pozdrawiam
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
LittleDragon
literek
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Chyba z Wariatkowa
|
Wysłany: Czw 10:00, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki Misiek, jak każdy ojciec dziecka ciężko się patrzy z perspektywy chirurga plastycznego
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|