trójkąt bermudzki

Marcin

ciągle biegnę
przecznice pędzą w przeciwną stronę
horyzont oddala się i gęstnieje

im szybciej uciekam
tym bardziej pochłaniają mnie martwe ulice

cofając się
bliżej
bliżej i głębiej

@psik

ciągle biegnę
przecznice pędzą w przeciwną stronę
horyzont oddala się i gęstnieje

uciekam szybciej
bardziej pochłaniają mnie martwe ulice

cofając się
bliżej
bliżej i głębiej

a może tak?

Marcin

pomysł jest, ale chyba zbyt mocno utrwaliła mi się moja wersja, żebym zdecydował się na zmianę; bardziej mi leży jednak oryginał;
ale dzięki za propozycję Smile

@psik

ja co jakiś czas daję się komuś namówić hehe

Marcin

ja też ale u mnie to zależy od konkretnego wiersza (niektórych nie chcę zmieniać, chociaż... różnie to bywa) i (czasem) sytuacji Wink