tytuł przykleił się do skórki pomarańczy i tak juz został

misiek

lubię pomarzyć odpłynąć zanurzyć
po szyję najlepiej w wannie wyciągnąć
jak długi lekko poddać
by unosiła falując zamknąć oczy..
może lepiej nie napiszę
lepiej
bo woda i tematy wodniste

to moczy to kołysze
to znowu jakieś obrazy
podobno życie wyszło z wody
znowu dziwne skojarzenia
dalej będzie pobłądzenie jeszcze raz
w tym kole i wrócę tam gdzie zacząłem
na początek
pamiętasz początek?
znaczy się kołuję?
wokół czy wkoło
Macieju

supp

Rozmazane majaczenia- to skojarzenie bezcelowe.
Rzeczywiscie jest tu tok myslenia, w dodatku toczy sie wokol (wg mnie, bo wkolo kojarzy sie z rondem) poczatku. W tresci brakuje konca (nie wiersza).

Podoba mi sie stwierdzenie "bladzic w kole", niby powszechne a sprzeczne logice.

Za malo znam Twoje wiersze (choc czytam, wciaz sie gubie), by napisac cos konkretniej lub wiecej, bo moge sie pomylic.

Pozdrawiam serdecznie!