Wierzę

Snowboarder

I choćbym cierpliwym był
zaduma przyjdzie podczas
suszy. W czekaniu na pierwszą
kroplę - ufam dobru...

Zanosiło się na ciepły deszcz, czuły.
Widzisz? To jaskółki wysoko na niebie.
Gdzieś ku jeziorom błękitne mkną idee,
a w górze wysoko niebieskie latawce
odbijają pełnego bożka warkocze.

Cierpliwie czekam w namyśle.
Warto ufać prawdziwym skarbom,
wyzwolonym spod oręża rzeczywistej fikcji.
Wiara w czyste zamysły serc jest groźna,
jak wilcze doły - wpaść i przebić ludzki pancerz
łatwo jest - lecz wzajemna miłość obudzi
żywioły, wstrząśnie ziemią i zasypie przeszkody...

Wciąż czekam na znak od jaskółek,
bo zanosiło się na ciepły deszcz, czuły...

@psik

Wiesz Snowboarder - twoje pisanie do mnie nie dociera
jednak znalazłem i twoim wierszu coś dla siebie
"Wciąż czekam
bo zanosiło się na ciepły deszcz"
Pozdrawiam

Snowboarder

Wiem. Piszę często w taki sposób, że czytelnik ma problem z odszyfrowaniem. Inaczej, moje wiersze bywają trudne.

To jedyny wiersz mój jaki czytałeś??

@psik

Wiersze nie mają być zagadkami - chyba,że taki był zamiar autora.
Odbiorca poezji ma widzieć w wierszu coś więcej oprócz literek wystukanych na klawiaturze i ułożonych w myśli.Odbiorca ma poczuć pustkę jeśli wiersz jest pisany o samotności,lub zniecierpliwienie jeśli jest o czekaniu.
Ten wers który zacytowałem taki jest - tam czuć to czekanie.

Widzę,że technikę pisania masz na takim poziomie,że jesteś w stanie pisać bardzo dobre wiersze.

pozdrawiam

Snowboarder

Ja nie piszę zagadek. Chodzi mi głównie o styl mój i to co zawieram w treści. Ja piszę dużo o miłości, ale zawieram też wschodnie myśli, które bywają nierozumiane przez czytelnika. Jestem buddystą.
Staram się pisac wiersze, które dają możliwośc pójścia różnymi drogami. Liczę na to, że każdy z osobna znajdzie coś dla siebie. Wiersze dopowiedziane tracą na wiele, bo są ograniczone jednoznacznością.

Jest tu czekanie. Tak. To można powiedziec - jest to temat główny wiersza.

Dziękuję Ci za uprzejme podsumowanie komentarza Smile

AS

to tak jakby nie istniały asymptoty
jakby nie było pojęcia granicy
wiara
nie wiem co ona oznacza dla ciebie
ale ja przyjmuję definicję
zawartą w którymś z listów św Pawła:
"wiara jest pewnością rzeczy
których się spodziewamy"

mam zupełnie inne poglądy
dlatego powstrzymuję się od oceny

pozdrawiam serdecznie

Snowboarder

AS, wiara jest dokładnie ta sama na wszystkich kontynentach. Trzeba rozgraniczac wszelkie religie od wiary. Moje pojęcie wiary jest niemal identyczne, lecz inaczej przeze mnie nazywane.

Magnus Awatson

wiara tak jak oczy niby takie same a spoglądają z różnej wysokości

wiem to po sobie bo jako nieliczny mogę ujrzeć ślepotę jak i spojrzenie normalnego człowieka

mówię troszkę metaforą a troszkę prawdą

bo poniekąd liczy się punkt widzenia
jedni patrzą na życie bardziej pod kontekstem naturalizmu a inni pod kontekstem ezoteryzmu a jeszcze inni pod kontekstem materializmu
i niech któryś mnie przekona, która droga właściwa
ja to taki niedowiarek a może bardziej wolę się wyśrodkować i szukać prawdy w tej całej ironii, która nas otacza

wiersz przekazuje dość bogate treści jednej ze stron co w moim odbiorze bardzo cenne

ale mimo wszystko czuć tu pewną sprzeczność z naturą a wiarą

ovoc_ziemii

Snow, podoba mi się klamra w wierszu. Czytałam Twoje lepsze utwory, dlatego nie powiem, że ten jest dobry. Jednak nie jest też zły, tzn. warsztat mi nie odpowiada, a treść jak najbardziej mi pasuje.
Deszczu nie będzie, peel zostanie suchy jak nitka, bo jaskółki w najlepsze rozpasały się na szczytach nieba. Smile

Ciekawy temat poruszyłeś. Z jednej strony nie warto ufać i wierzyć. Można się zawieść i poślizgnąć na własnej naiwności. Zaś z drugiej - każdy zasługuje na to, by mu dać szansę pokazania jakim jest człowiekiem.

Pozdrawiam.

Snowboarder

Snowboarder

Magnus Awatson

no nie każda droga jest dobra i samo szczęście też nie jest dobrym i jedynym miernikiem wartości postępowania

bo może być tak, że krzywdy robione innemu człowiekowi mogą dawać powody do zadowolenia

co do etapów raczej wolę się nie wypowiadać bo raczej nie lubię klasyfikować ludzi choć to jest nieuniknione bo musimy mieć jakiś obraz i porównanie

miło mi, że tak o mnie myślisz

ja również lubię konwersacje z osobami, które mają coś więcej do powiedzenia
i mi również z Tobą dobrze się rozmawia- piszę Smile

pozdrawiam

ovoc_ziemii

Cierpliwie czekam w namyśle.
Warto ufać prawdziwym skarbom,
wyzwolonym spod oręża rzeczywistej fikcji.
Wiara w czyste zamysły serc jest groźna,
jak wilcze doły - wpaść i przebić ludzki pancerz
łatwo jest - lecz wzajemna miłość obudzi
żywioły, wstrząśnie ziemią i zasypie przeszkody...

Ten fragment. Po prostu uważam go za najsłabsze ogniwo wiersza. Po prostu nie podoba mi się jak to przedstawiłeś. Chodzi o niektóre sformułowania. To moje subiektywne zdanie.

Co do treści - jak najbardziej na tak.

Z resztą już wymieniłam wady i zalety:)

Snowboarder

Snowboarder

ovoc_ziemii

(przeglądam stare wiersze i dopiero teraz zobaczyłam, że zadałeś mi pytanie)

Nie, Snow. To nie chodzi zupełnie o to. Yo nie jest tak, że ten wiersz mi się zupełnie nie podoba. Każdy ma inny gust. Są w nim pewne rzeczy, których nie lubię. Pamiętaj jednak, że cały czas piszę o formie - czyli stronie technicznej. Niby jest dobrze, ale po przeczytaniu nie czuję się do końca usatysfakcjonowana. To wszystko kwestia gustu. Każdy ma lepsze i gorsze wiersze.
Jeśli zaś chodzi o treść - wiadomo - każdy ma prawo napisać wiersz, o czym chce. Choć tutaj jest to bardziej potrzeba serca, dlatego też nie neguję treści.

Zawsze kiedy piszę opinię o czyimś utworze, biorę pod uwagę sposób podania danej treści, a nie samą treść. W poezji było już wszystko, bardzo łatwo jest kogoś powtórzyć, a ja szukam czegoś nowego, niepowtarzalnego.

To wszystko nie jest dotyczy stricte Twojego wiersze. Natchnąłeś mnie do rozważań nad poezją i dalszych poszukiwań, o. Dziś jestem nieco gadatliwa.