Peelka zaczęła nowy etap życia i jest jej
z tym dobrze. Małżeństwo/ narzeczeństwo.
Ja też w gruncie rzeczy nie jestem feministką. Feministki
są nienormalne i chyba bardzo nieszczęśliwe. Tak samo
jak ostateczne kury domowe. Najlepiej znaleźć sobie miejsce
gdzieś pośrodku dla równowagi, mieć szczęśliwą rodzinkę, a jednocześnie
własną przestrzeń życiową.
Mam nadzieję, że poudzielasz się na forum także i pod innymi wierszami,
jeśli znajdziesz czas. Bo jakby Ci tu powiedzieć - u nas to jest praca
zbiorowa i lubimy sobie wszędzie z każdym pogadać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach