Zagadnienie

supp

Stoisz cicha jak płomyk płonąc wstydliwością
Jeszcze zarys pytania tli się w Twoich oczach
Czy na łzy porzucona żagiew wątpliwości
Zgaśnie obfitym sykiem czy z nią noc urocza
Odzyska schematyczny zgrzyt ocieranych ciał

Niechybny piorun ćwiczy przejście uchem igły
Bym zaszył pięciolinię, oniemiały zamarł,
Prządł znak nieskończoności na głowni pytania...
Gdyby kaskady grzmotów zagadnieniem wyschły...
Zaryzykowałbym byt dla pyskatych przemian
Wstydliwość-pytanie, pytanie-wstyd.

ovoc_ziemii

Witam najmłodszego (chyba) użytkownika na forum. Wiersz znam i już komentowałam, co tu powiedzieć więcej, oprócz tego, że jestem pod wrażeniem, że tak młody człowiek (nie to że jestem stara!) pisze na takim, dobrym poziomie.
Przyznam, że jak dla mnie, trochę przemetaforyzowałeś. Nie jest to błędem, tylko ciężko nadążyć i można się zgubić.
Podmiot liryczny jest...zakochany!

Mia Wallace

Skomentowałabym tekst z właściwą sobie gracją, ale jesteś młodziak jeszcze, więc:
1. wielokropki precz
2. zaimki osobowe z dużych liter precz
3. rozpoczynanie wersów wielką literą precz

To z kosmetyki zapisu. Poza tym, wiersz jest tyć bezpłciowy. Jeśli jednak dostroisz ładnie słowa, wyeliminujesz fałsz, może byc z tego fajne coś.
Pozdrawiam.

ovoc_ziemii

Zgadzam się z tymi trzema punktami. W sumie to ja to już pisałam Suppowi, ale on woli iść inną drogą, no ale przecież to jego wiersz. Takie elementy należą do dowolności autora, a jednak jakby zastosować rady Mii Wallace, wiersz wyglądałby o wiele lepiej, to taki no...makijaż. Very Happy

cud na kiju

Nie zgadzam się z Troy - przemetaforyzowanie jest błędem. Metafora, jak i inne złożone środki, powinna być zaskoczeniem, odmianą od normalnie prowadzonego tekstu (normalnie, nie znaczy: bez pomysłu). Kiedy poupychasz w każdym wersie złożone konstrukcje, możesz być pewien, że nawzajem się zagłuszą, stłumią, a w efekcie zamiast spójnej całości wyjdzie niespójna paplanina. Innymi słowy zalecam oszczędność i rozwagę w dobieraniu środków. :)

Stoisz cicha jak płomyk płonąc wstydliwością ---> Stoisz cicha jak wstydliwy płomyk.

Odzyska schematyczny zgrzyt ocieranych ciał--->bardzo nietrafione ujęcie, sugeruje, że dotykają się roboty lub inne tworzywa

Prządł znak nieskończoności na głowni pytania...
Gdyby kaskady grzmotów zagadnieniem wyschły---> przemyśl mocno ten fragment

Powodzenia :D

supp

@psik

tego komentowałem Smile