Znaleziono 72 wyników

Chyba to nie moja piaskownica.

Najsilniejszy instynkt wspólny człowiekowi i wszelkiemu żywemu stworzeniu (także roślinom) to instynkt przetrwania. Wszystko, co się narodziło, nie chce umierać. Ponieważ człowiekowi dano szare komórk ...

Kapitalny tytuł! Potem już konsekwentna kontynuacja bardzo dobrego pomysłu. Obrazowo, bez nadsłowia, bez męczących zagwozdek. Poza tytułem warte podkreślenia salutowanie kosą.

Przykro mi, ja prozą:
Mnóstwo prowokacji.

upadam chłostana
twoją myślą mową uczynkiem
zabijasz fragmentarycznie
czuję zapach mydła

nie będzie wielkim dzień
ostatecznego rozwiązania
nie zmartwychwstanę dla ciebie

na święta przynios ...

Nie dlatego, przeciez to byłaby bzdura.
Dlatego, że niektóre rzeczy są dla mnie zrozumiałe i mogę wówczas docenić trafność metaforyki. I nie wypowiadam się tylko o tym konkretnym wierszu, ale o Twoi ...

Tak sobie myślę, że Twoje wiersze wymagają daleko posuniętego wysiłku intelektualnego czytelnika, częstokroć połączonego z grzebaniem w Internecie. Pewnie dlatego niektórym się zwyczajnie nie chce. In ...

Młodzi jesteście, toteż Wam wybaczę. Autorem tych słów był Stanisław Wyszyński. "Miś z okienka" - nie mylić z żadnym Uszatkiem (Czechowicz) ani Kęstowiczem (Pankracy).
Matko, jaka ja jeste ...

Dziękuję za inteligentne komentarze.

moja kobiecość wyszła z mody
dla fasonu
trzaskając drzwiami przymierzalni

w czym mogę pomóc?

nie wystawię ciała
pod sąd
wykrzywionych ze śmiechu luster
mogłyby pęknąć
jak szwy

podać wię ...

ogólnie podoba mi się w kilku momentach A w tym najbardziej:
potem mnie powiesisz
na marginesie pamiętnika
Już sam czasownik powiesić wprowadza wisielczy nastrój. Niepokoju nie ma, jest za to niepo ...

to, co odchodzi nigdy nie powróci już takie samo… To już odkrył Heraklit, ale jakie to sympatyczne, że ktoś odkrywa na nowo.
Biel i czerń przeplatają się w Twoim wierszu jak życie ze śmiercią. ...

Ps.
"Pewien poeta z Podgórza
zwykł w pulchnych damach się durzać,
szkieletom mówiąc na złość,
że w chudym mięsie jest kość,
a w pączku - róża!'
Cytowany z pamięci, więc może z błędami, wie ...

"pan mi musisz pomóc" - bo kto, jeśli nie pan? Zwracam się tak, bez czołobitności, boś mi pan bliski jest, jak nikt inny w potrzebie. Jam prosty jest, ale w potrzebie. Ma to znaczenie, żem n ...

Moja znajoma wybiera rybki.

Margot, dzięki. Z ramionami - tak jak u Steda.

Dziś Dzień Kota, więc odkurzyłam wierszonka.

Po co właściwie trzymać kota?

Kot to samolub i despota.
Zajmie najlepszy w domu fotel,
Usierści sierścią, zbłoci błotem.
Podrapie obcych i firan ...

Mój, i właśnie dlatego nie wkleję, byście go oszczędzili. Powstał niemal na kolanie po wyjściu z muzeum, żywiąc się wrażeniami z patelni. Supp, Ty wiesz, co innego wiedzieć, widzieć w albumach, a co i ...

Nooo, trafiłaś. Mój ulubiony artysta, mający swoje skromne miejsce w muzeum sanockim, na samej górze. Niższe piętro poświęcone jest wystawie ikon.

beksiński

nad dostojeństwem ikon
postrzępion ...

O, wychodzi na to, że to ja będę Ci achować, bo masz mojego sąsiada w awatarze.

Dążysz do oddalenia od wszystkiego, co już było, z bardzo dobrym skutkiem. Zmiana pór roku, przemijanie, zachwyt magią dziejącą się na naszych oczach - no trzeba o tym pisać, bo taka potrzeba. I nie d ...

Mnogość zaprzeczeń potęguje efekt wyliczanki.

Tematyka ważna. Wiersz jednak nie wstrząsnął mną. Może to efekt nadsłowia? Skoro pod błękitem to raczej nieba, takie zadbane - obyłoby się bez takie. D ...

Ps. Gdy się przeczyta ...set wierszy o ciszy, która aż boli, tak głośna, albo o blasku księżyca, który srebrem okrywa ziemię, to nie zatrzymuje już sens słów, a co dopiero mówić o jakiejkolwiek wizual ...

cóż - raz na wozie,
a raz pod. Nawozy i podwozie - a ja nic z rolnika i nic z mechanika.
nie chcę EMDE penetrować Chyba wypada mi żałować...

Wczoraj kochałam się z super gościem. A moja peelka kochała się z się. Ale skoro podwojenie zamiast naprowadzać wprowadza zamęt, pomyślę nad amputacją.
Hollowed man, komplementy nie były dla mnie, ty ...

Cenię sobie każdy komentarz.

Moi drodzy komentujący; dziękuję za komplementy, są jak miód na moje tryby napędzające wenę.
Tak piszę, jak potrafię.

chwilotność / ulotność chwil - tak mi się skleiło w jedno i zostało.

Tusz pełni dwie funkcje: szminka, tusz do rzęs / odkładanie tuż (fonetycznie tusz) obok szminki

O wersyfikacji pomyślę.

Ci ...

Jak dla mnie - wiersz o dwojgu, co zostawili inną dwójkę w domach, i ich nocy. Ranek przyniósł normalizację.

o brzydkich kobietach
nikt nie pisze poematów
nie rzeźbi
ich kolczastych dłoni
którymi chwytają chwilotność
bliźniaczych dni

golą nogi tylko latem
odkładają perfumy
tusz
obok szminki

są ...

Ale Ty wiesz, że Twoja twórczość zawsze stawiała mi poprzeczkę zbyt wysoko.

Z fachowcem to przesada, ale miło mi się zrobiło, nie zaprzeczę.
Że nie o motylkach, to zdążyłam zauważyć i dlatego do Ciebie zachodzę. A interpretacja zawsze narażona jest na błądzenie; nie noszę pr ...

Skomentuję słowami J.Barana z Pastorałki bezdrożnej:

padając oddajemy wnukom nasze buty
i oddech podajemy sobie z ust do ust

padając oddajemy wnukom nasze sny
nasze serca co marszu wybijały ry ...

Zestawienie łagodnej zimy z topnieniem, z tatą peela i z jego oślim uporem prowadzą wprost do... bałwana, a chyba nie było to zamiarem Autorki.

Nie, jest bardzo celowe.

Ale tu u Ciebie brzydko! Brakuje taplania się w gnoju i plwocinach oraz gnijącego ciała. I nie może być inaczej, skoro wszystko ulega rozkładowi na podobieństwo trupa: wiara w to, w co się wierzyło, p ...

sypiam ze ścianą
jadam do lustra
piję

prawym ramieniem wspieram się
o lewe
cieplej

cudze nieszczęścia obchodzą mnie
szerokim łukiem
bezimienne bezbarwne bezdotykowe

tylko cień depcze mi ...

A mogłaś uporządkować słowa, zestawić je tak, by nagiąć do rytmu walca. Nie musi być rymów - wiersz biały (bezrymowy) też jest rytmiczny, bo ma uporządkowany zestaw sylab.
Dla przykładu fragment wier ...

Tak, mam swoją stronkę o takim samym zacięciu literackim, jak lawina, ale nie wypada tu jej reklamować. Publikowałam na niej ten wiersz oraz na forum Wędrowca - też nie wypada uprawiać reklamy.
Bard ...

zaraz się zapłaczę

Gdyby było dobrze, dym nie drażniłby oczu - takie głupawe wytłumaczenie.

wziąć sprawy
w swoje ręce

Bardzo lubię tego typu zabawy słowami i ich znaczeniem.

Przykro mi; to nie jest to, co tygryski lubią najbardziej. A one na pewno nie lubią ckliwości i pytań o ilość wylanych łez.

Ślady w śniegu jak kolejne wezwania w litanii - bardzo pomysłowe. Litania naprowadza na nas przychylność boskiej łaskawości, ślady naprowadzają też.

Jak paliłam dębiną, serce mi się kroiło na kawałki.

Motto jest tu jak najbardziej na miejscu. Przypomina, że zmysł zapachu jest cechą atawistyczną, silną i niepodlegającą prawom rozumu. Ale Autor nie podążył w wierszu tym tropem. Poszedł w stronę smaku ...

jest dobrze

dzieci zdrowe dziękuję
w pracy też jakoś leci
nie farbuję już włosów
i nie lakieruję paznokci

oszczędzam

niedługo wrócą żurawie
liga mistrzów formuła
powoli pulsuje stabiliza ...

Spodobała mi się zabawa fonetyką, wszystkie te ości. I to, że czasowniki zaczynają się na do. I nielogiczność, że zbieg jest jednocześnie ścigającym. Ten mój tworek, to żonglerka słowami. Wg jednych ...

Tematyka błaha. Dziękuję wszystkim za uwagę.

Albo jest niezrozumiały

Dla mnie to pierwsze.[/code]

w najbliższym czasie postaram sie go przemyśleć jeszcze dokładniej. Zazwyczaj to czcze słowa. Do starych wierszy wraca się najczęściej przed ich ponownym publikowaniem, zwłaszcza w wersji książkowej. ...

Żeby nastała jasność - nie zarzucam Menałe plagiatu. Bywamy na różnych forach, często przybieramy różne nicki, być może zacytowałam wiersz Menałe z innego forum. Jest to najbardziej prawdopodobna wers ...

w białości ciała
w niecałości światła
naga jak morze
na żaglach pościeli
w półprzysłoniętym
horyzoncie powiek
w mglistym zachwycie
nieprzytomnej bieli
płyniesz przez chwile
w zatrzymanym czas ...

uzależniasz jak dealer
(od siebie)
przywłaszczając bezkarnie
(dla siebie)

Myślę, że wiersz doskonale obyłby się bez obydwu dopowiedzeń nawiasowych.

Cały pomysł wiersza oparty na zestawieniu ...

Dościgł - może fonetycznie brzmi i głupawo, ale to poprawna forma.

"twój pies mnie dosięgł" - jeszcze dziwniej, i niepoprawnie, a przyjęło się.

Przypadki chodzą po ludziach, mówisz? To proszę, i nie dodam, że to też miniatura:

przypadki chodzą po ludziach
kto
kogo
z kim
komu
po co
czemu

ostatnim jest wołacz

Wiersz oddziałuje na wyobraźnię czytelnika plastyką obrazów. Ta z kolei pobudza emocje. Skoro taki był zamiar wiersza - udało się. Dodatkowo wymowę obrazów potęgują dźwięki i zapachy, nawet dotyk (zim ...

Unikałam celowości,
lecz mnie
dopadł, dognał i dościgł
pościg:
zbieg okoliczności.

łypie spod oka
w dwujajecznych lokach
zupka
z kurzęcego trupka

Do usług. Ma nawet dwie średniówki.

Nie miałam konceptu na zapełnienie brakującej sylaby.

Nie uciekaj, głupia gąsko, pod listki,
Wnet cię znajdę i będzie po wszystkim.

I tak wpadniesz do mojego koszyka,
Więc mi tutaj, mościa panno, nie fikaj.

Dojrzę w trawie, za łeb wyrwę i troszkę ...

Ja zawsze mam w pamięci Raki Kochanowskiego. Pamiętacie? Czytane wspak, zmieniają sens o 180 stopni. Jak dla mnie - niedoścignione mistrzostwo.

Raczej brak wiary, że może się coś udać mimo wcześniejszych porażek.

Drobiazg to nic wielkiego. Ja zazdroszczę tym od porządnej rymowanej.

Wszystko można, poza rozbijaniem głową muru. Zwłaszcza że podparty belką z napisem "przykre doświadczenie życiowe".

Proszę pana,
czy klacz bez uprzęży
jest już wyuzdana?

Jestem pod wrażeniem. Kunsztownie zbudowany rak z rzadko spotykaną dbałością o rym (rymy). Dodatkowe brawa za bibelotekę.

Karafka szklana
w pestkę zalana.

No, nie wszyscy są gotowi, pewnie nie każdemu się uda, niektórym podetną nogi, niektórym głowy zlecą, zanim w nich coś zakiełkuje, ale jakaś szansa jest i to chcę wyczytać z Twojego wiersza.

Potężna dawka optymizmu w Twoim wierszu, trochę przypominającym swą formą manifest wieszczący nadejście lepszego jutra.

blisko
krok od krawędzi

Skoro "krok od", to raczej blisko niż daleko, więc "blisko" wydaje się być zbędnym słowem.